Na tych stronach spojrzenie nieco inne na Stare Miasto warszawskie, bo z perspektywy lat 20-tych XX wieku. Przewodnik po Warszawie wydał Mieczysław Majcher, a drukowany był w formie broszury szytej drutem w Druk. Sukc. T. Jankowskiego, przypuszczalnie ok. 1925 roku. Ciekawym wydaje się porównanie prezentowanych opisów z obecnym stanem budynków, kościołów. Wiele opisywanych tu obrazów, rzeźb nie istnieje, a i budynki same odbudowano starannie, ale nie identycznie. Zachowano przedwojenną pisownię oryginału. M.L
STARA WARSZAWA
Antiqua Warsovia albo Antiqua Civitas Varsoviensis, (poczynając od XV-go stulecia) - słowem „Stara Warszawa"; zajmowała początkowo obszar niewielki, a mianowicie:
Rynek Staromiejski z Ratuszem pośrodku, ulice: Świętojańską, Piekarską, Wąski Dunaj, Nowomiejską; Krzywe Koło, Kamienne Schodki, Jezuicką, Celną, Piwną, Szeroki Dunaj, Brzozową, Kanonję, część dzisiejszego Placu Zamkowego, Ślepą, Rycerską, Żydowską, Dawną, Grodzką, Zawrot i Biedę.
Obszar do końca XVIII w. zamykały mury miejskie z basztami i bramami.
Mury te biegły wzdłuż ul. Podwale, łącząc Bramę Krakowską, obok- kolumny Zygmunta, z bramą Nowomiejską przy kościele Paulinów. Resztki murów miejskich zachowały się jeszcze przy ul. Brzozowej, zresztą zburzono je wraz z bramami w pocz. XIX wieku.
Przypatrzmy się kolejno, jak wyglądają obecnie te z powyższych ulic, które do dziś dni istnieją, niektóre bowiem z nich zostały już całkowicie lub częściowo zabudowane (ostatnie pięć należą właśnie do takich).
Zaczynamy od Rynku Staromiejskiego, który stanowi niejako ośrodek i centrum.
Rynek Starego Miasta, podzielony był na cztery części, z których każda nosiła swoją nazwę urzędową. Do r. 1819 stał na rynku ratusz, a przed nim „kuna" do wystawiania przestępców na widok publiczny.
Na rynku tracono niegdyś przestępców, tu w r. 1689 spalono za ateizm szlachcica Łyszczyńskiego, a w r. 1753 ścięto konfederatów barskich, winnych usiłowania porwania Stanisława Augusta.
Rynek jest dokoła zabudowany oryginalnemi czteropiętrowemi kamienicami mieszczańskiemi o trzech oknach frontu; które przeważnie zachowały swój wygląd z XVI i XVIII wieku. Wiele wśród nich ma jeszcze piękne portale, obramienia okien, charakterystyczne sienie i klatki schodowe, ozdobne facjaty, dawne godła i t. p. Z ważniejszych kamienic, , jakie, się tu znajduj wymienić należy następujące:
Strona południowa, zw. zamkową albo czwartą (między ulicami Jezuicką i Świętojańską. Na rogu ul. Świętojańskiej kamienica rodzinna Klementyny z Tańskich Hoffmanowej.
Strona zachodnia, zw. zachodową albo lewą (między Zapieckiem i Dunajem). Kamienica „Wójtowska" (Nr. 19) była siedzibą wójta, czyli naczelnika miasta, mianowanego przez króla. Odbywały się tu też sądy ławnicze.
W sąsiedniej kamienicy (Nr. 21) zmarł Hugo Kołłątaj (tabl. pam.) stąd tej stronie rynku nadano nazwę Kołłątaja.
Kamienica Fukierów (Nr. 27) wystawiona w początkach XVI-go stulecia przez winiarza Grzegorza Korba, w r. 1810 przeszła do głośnej rodziny Fukierów. Piękny dziedziniec renesansowy z arkadami niedawno odnowiony (wstęp wolny). W sieni znajduje się tu, zawieszony u stropu mały, pięknej roboty; okręcik drewniany, godło kupieckie. Posiada piękną fasadę frontową i od strony Piwnej stare ganki żelazne, balustrady schodowe, kratki nadprożne, bardzo obszerne piwnice (słynna winiarnia Fukierowska).
Kamienica książąt Mazowieckich (Nr. 29), do nich bowiem należała, zwana „kamienicą pod Św. Markiem" (połowa XVII stulecia), bowiem jeden z jej późniejszych właścicieli, wenecjanin Boratyni przyozdobił ją godłem Wenecji, wyobrażającem św. Marka ze lwem. Uchodzi za najstarszy zabytek budownictwa warszawskiego, sięgając początków XIV-go stulecia. Częściowo zachowały się dawne mury gotyckie.
Strona wschodnia, zwana wschodową, albo prawą (między ulicami Celną i Kamiennemi Schodkami). Kamienica zw. „Klasztorkiem" (nr. 2). należała do Jezuitów, mieszkał w niej Skarga. Od ul. Celnej ślady przylegającej do kamienicy bramy miejskiej, zw. „Wiślaną", zburzonej w r. 1838.
Strona północna zw. miejską (między ulicami Nowomiejską i Krzywem Kołem). Kamienica Baryczków, zbudowana przez Wojciecha B. i jego żonę w r. 1633, (nr. 32), została ona świeżo odnowiona przez Tow. Opieki nad zabytkami przeszłości, które ma tutaj swoją siedzibę i bogate zbiory. W salach tej kamienicy odbywają się często wystawy perjodyczne, przy której to sposobności można zwiedzić piękną sień o pałacowym zakroju; ładnie rzeźbioną poręcz schodową, staroświecką latarnię i dzwonek, izby sklepione, stare drzwi kute. Wygląd wnętrza daje dobry obraz urządzenia i rozkładu mieszczańskiej kamienicy patrycjuszowskiej XVI w.
Kamienica „Pod Murzynkiem" (nr. 36), tak nazwana od wielkiej głowy murzyńskiej umieszczonej nad wejściem. Należy do najwyższych domów w całem Starem Mieście.
Kamienica niegdyś Kurowskiego (nr. 38) posiada ślusarszczyznę nadzwyczaj misternej roboty, należącą do najpiękniejszych w mieście.
Ulica Świętojańska: nazwana tak od kościoła św. Jana.
Mieszczą się na ulicy Świętojańskiej, między innemi kamienice: Busserowska (nr. 29), wzniesiona w r. 1629, pod „Okrętem" (nr. 31), z umieszczonem nad wejściem godłem, wyobrażającą okręt z rozpostartemi żaglami;, „Mansionaria" (nr. 2), własność i siedziba księży mansjonarzy; „Psalteria" (nr. 4), własność księży Psałterzystów, członków chóru kolegjaty, później katedry.
Przy tej ulicy stoi katedra św. Jana, najstarsza z istniejących w mieście naszem świątyń. Kościół ten, początkowo drewniany, był kaplicą zamkową książąt mazowieckich (wzniesiony w r. 1250). Na parafjalny został zamieniony w początkach XIV-go stulecia, staraniem ks. Janusza Mazowieckiego (1390) zbudowano kościół murowany, później rozszerzony. W r. 1406 podniesiony do godności kolegjaty (po przeniesieniu z Czerska), w r. 1791 zostaje katedralnym, a w r. 1817 metropolitalnym. Do rozbiorów Polski nie posiadała bowiem. Warszawa biskupa, ale należała do djecezji poznańskiej, a dopiero po rozbiorach w r. 1797 z dawnego archidjakonatu warszawskiego tej djecezji utworzono djecezję warszawską, po utworzeniu Królestwa Kongresowego podniesioną do godności arcybiskupstwa, jako siedziba metropolitów dla djecezji Królestwa Kongresowego.
W roku 1822 odnowiono świątynię, wreszcie w 1836 - 1840 przerobiono i przeistoczono ostatecznie pod kierownictwem Idźkowskiego. Architektura utrzymana jest w stylu anglo-gotyckim, który to wygląd otrzymała katedra dopiero przy ostatniej restauracji. Pierwotnie przedstawiała się ona jako gotyk mazowiecki z czerwonej cegły. Pseudogotycka ambona z roku 1840, jest dziełem prof. Konstantego Hegla. Wielki ołtarz wystawił król Zygmunt Iii w r. 1619. Ołtarz w stylu odrodzenia posiada cenny obraz Jakóba Palmy (młodszego), głośnego malarza weneckiej szkoły. Za tronem biskupim grobowiec z czerwonego marmuru dwóch ostatnich udzielnych książąt Mazowsza z dynastji Piastów ks. Stanisława (1524) i ks. Janusza (1526). Stalle barokowe, bogato rzeźbione, fundował król Sobieski (1697). W kaplicy, obok lewej nawy w ołtarzu, gotycki krucyfiks z XV w., pochodzący z Norymbergji. Wśród kilkudziesięciu grobowców, artystycznie najwybitniejsze: umieszczony w prawej nawie grobowiec polskiego męża stanu Stanisława Małachowskiego (1809), z białego marmuru, w stylu klasycznym według planów Thorwaldsena, dłuta Laboureura, późnorenesansowy grobowiec braci Wolskich z końca XVI wieku, obok niego, w prawej nawie, w kaplicy Niepokalanego Poczęcia doskonała płaskorzeźba z bronzu Andrzeja Boboli (1616), w lewej nawie grobowiec z bronzu kanonika Strelicy (1532) i burmistrza St. Drewno (1621) oraz umieszczony na pierwszym filarze na lewo, koło wejścia, mozaikowy portret prymasa Michała Poniatowskiego (1794), brata króla Stanisława Augusta (dzieło Raffaelego). Z ołtarzów bocznych najcenniejszym jest stojący w końcu nawy prawej koło chóru, późnorenesansowy ołtarz z kolorowego marmuru z kopją Madonny sykstyńskiej Raffaela. Z wybitnych ludzi spotykamy w lewej nawie nagrobki malarza Bacciarellego, marszałka Bielińskiego, w kaplicy Niep. Poczęcia - arcybiskupa Woronicza, na filarach, pod chórem - prezydenta miasta Dekerta (1790) i jego syna biskupa.
Wiele cennych pamiątek i zabytków znajduje się też w skarbcu kościelnym.
Kościół Jezuitów (niewłaściwie zwany kościołem Pijarów), znajduje się tuż obok kościoła archikatedralnego. Wzniesiony był w r. 1626 dla Jezuitów; po zniesieniu zakonu oddany został bractwu niemieckiemu (św. Benona) w r. 1781, zamknięty w r. 1818. Od roku 1834 oddany Pijarom, odrestaurowany. Pod ich zarządem pozostawał do r. 1866. Zbudowany jest w stylu baroka, posiada piękne obrazy pędzla Szymona Czechowcza, jak: Chrystus ukrzyżowany (w wielkim ołtarzu), św. Jana Nepomucena, św. Józefa Oblubieńca, św. Józefa Kalasantego i in. Znajdują się też w tym kościele piękne pomniki, między którymi w nawie bocznej Jana Tarły, wojewody lubelskiego (1700). Są tu też liczne epitafia zasłużonych mężów, jak: poety łacińsko-polskiego ks. Sarbiewskiego, uczonych Pijarów, Konarskiego i Kopczyńskiego, tablica pamiątkowa Kilińskiego i t. d. Kościół posiada piękną wieżę, widoczną z dziedzińca od ul Jezuickiej.
Ulica Dunaj dzieli się na Wąski i Szeroki i łączy Rynek Starego Miasta z Podwalem. Przy wejściu na Podwale wznosiła się niegdyś brama zw. „Boczną". Przy ulicy Szeroki Dunaj 5; dom, gdzie żył i zmarł w r. 1817 szewc, Jan Kiliński (tabl. pamiątk.)
Ulica Nowomiejska albo Gołębia. Była tu brama Nowomiejska, która zamykała ulicę i jednocześnie stanowiła zakończenie Starej Warszawy. Dalej już znajdowana się Nowa Warszawa, czyli tak zw. Nova Civitas Varsoviensis.
Kościół św. Ducha (po-pauliński) na rogu ul. Długiej, pierwotnie gotycki był, jest jedną z najstarszych świątyń w mieście (istniał już w r. 1388). Kościół obecny, barokowy, wznieśli Paulini, którym go oddano w roku 1658, po najściu Szwedów, potem przeszedł do bractwa niemieckiego. Jest to trzynawowy barok o dwóch wieżach, zbudowany według projektu Pioli i Bellotiego, wykończony w r. 1707. Posiada on ładne barokowe ołtarze z dobremi rzeźbami, w wielkim ołtarzu obraz Zesłania Ducha św. pędzla Michała Świerkiewicza (1709), zaś w kopule, nad prezbiterjum; dobre sztukatury i źle przemalowane freski pędzla nadwornego malarza króla Sobieskiego, mistrza Bazylego.
Z kamienic przy tej ulicy się mieszczących; zasługują na wyróżnienie: pod „Chrystusem", albo pod „Figurą", pod „Złotym Orłem", „Gdańska piwnica".
Ul. Krzywe Koło dotykała po stronie prawej murów warownych miasta, to też do początków XIX stulecia znajdowała się tam tak zwana „wieża marszałkowska", dziś nieistniejąca.
Ul. Kamienne Schodki, bardzo charakterystyczna, w Warszawie jedyna w swoim rodzaju, dawniej przejście do jednej z bram miejskich; prowadzi z ulicy Brzozowej na Bugaj; ku Wiśle. Budowa domów zastosowana jest tu do spadku ulicy.
Ul. Piwna należy do najdawniejszych w mieście. Z kamienic wyróżnia się tu Antoniego Magiera (nr. 18), meteorologa i dziejopisarza Warszawy.
Znajdujący się przy tej ulicy kościół św. M a r c i n a (Augustjanów), jest jednym z najdawniejszych w Warszawie. Założony w r. 1356 przez księcia mazowieckiego Ziemowita i jego żonę, pierwotnie ceglany gotyk z osobno stojącą wieżą. Po spaleniu (1494), odnowiony i rozszerzany kilkakrotnie, jest to trzynawowy barok, wykończony w początkach XVIII w., którego główną ozdobą są bardzo piękne późnobarokowe i rokokowe rzeźby w ołtarzach i na ambonie. W wielkim ołtarzu za zasłoną znajduje się obraz M. Boskiej, pochodzący jeszcze z XV w. (malarstwo cechowe warszawskie), gdzie u dołu widzimy postacie fundatorów ks. Ziemowita III z żoną. Jest to najstarszy obraz zachowany w Warszawie. W ołtarzu lewej nawy cztery późnogotyckie rzeźby z końca XV w., które pierwotnie znajdowały się w kościele na Woli.
Ul. Jezuicka. Znajdowało się tutaj dawniej kolegjum jezuickie, rozpoczęte przez ks. Piotra Skargę (r. 1597), w którego gmachu, Pod nr. 3 mieści się obecnie archiwum akt dawnych. Pod nr. 4 dawny pałac biskupów poznańskich, z końca XVIII w.; obecnie Muzeum Pedagogiczne.
Ul. Celna, później Gnojna. Niegdyś tędy biegł mur miejski z bramą tak zwaną „Wiślaną”.
Ul. Brzozowa należy do szerszych i dłuższych na Starem Mieście, biegnie wzdłuż wzgórza, na którem mieści się Warszawa. Schodząc tą ulicą w dół, widzimy na lewo w dziedzinie realności pod nr. 43 resztki murów miejskich: Pod nr. 12 modernistyczna kamienica profesorów uniwersytetu z roku 1920 (projektował Kazimierz Tołłoczko), obok, w miejscu dawnej Gnojowej Góry zbiegająca tarasami w dół ku Bugajowi ogromna kamienica Pocztowej Kasy Oszczędności, zbudowanej w r. 1924 wedle proj. Lalewicza, która aczkolwiek przedstawia się stylowo i bardzo oryginalnie, zepsuła jednak zupełnie widok na Stare Miasto od strony Wisły.
Ul. Kanonja (Kanonie) zwana tak od kanoników kolegjackich, później katedralnych, których własność stanowiły domy tej ulicy.
Niewielki ten placyk; położony za absydą katedry i kościoła Jezuitów, posiada wiele uroku, a zachował bardzo dobrze swój wygląd z XVII w. Otaczają go dwupiętrowe domki kanoników ozdobione trójkątnemi facjatami w stylu holenderskiego renesansu.
Plac zamkowy (Zygmuntowski) do roku 1818 był przegrodzony murem miejskim z bramą zw. „Krakowską". wznosi się na placu:
Kolumna na placu Zygmunta, wystawiona przez Władysława IV w r. 1644, a zapoczątkowana jeszcze przez Zygmunta III-go. Kolumna, wraz z kapitelem korynckim, ma przeszło 9 metrów wysokości. W piedestale tablice bronzowe ż napisami łacińskiemi. Statua sama odlana jest z bromu, złocona, wykonana według modelu Klemensa Molusa, odlana przez Daniela Thyma, gisera nadwornego, w ludwisarni warszawskiej. Trytony u spodu kolumny dodano w r. 1854. W r. 1885 pomnik gruntownie odnowiono, przyczem kolumnę chęcińską zamieniono monolitem z granitu śląskiego: Wysokość pomnika całego - 19 mtr. 702 milimtr.
Zamek Królewski, stoi w miejscu pierwotnego zamku książąt Mazowieckich, który, wnosząc z zachowanych jeszcze w dziedzińcu obecnego zamku resztek jego murów; był gmachem gotyckim, z czerwonej cegły, nie drewnianym, jak to mniemają niektórzy uczeni. Ów zamek przebudował w stylu renesansowym Zygmunt August w połowie XVI w., zaś Zygmunt III po przeniesieniu rezydencji królewskiej do Warszawy, zarządził jego rozszerzenie i przebudowę, wedle proj.- Andrzeja Hegnera. Zamek ówczesny był bogato dekorowany, jednakże w r. 1656-7 został doszczętnie obrabowany przez Szwedów i Węgrów Rakoczego, tak, że Jan Kazimierz nie mógł w nim rezydować. Odnowiony za Sobieskiego, ulega znowu w roku 1702 takiemu zniszczeniu przez Szwedów, że August II zbudował Pałac Saski, jako nową rezydencję królewską. W r. 1732 spalił się zamek, a w r. 1747, za Augusta III zaczęto jego restaurację w stylu rokokowym, wedle proj. Włocha Chiaveriego. W r. 1767 spalił się znowu ten zamek, a sale reprezentacyjne obecny wygląd i ornamentykę w stylu przejściowym z doby, Stanisława Augusta otrzymały w czasie restauracji za jego rządów, kierowanej przez królewskiego architekta Dominika Merliniego, przy udziale nadwornych malarzy Bacciarellego, Plerscha i Canaletta, oraz rzeźbiarzy Monaldiego i Le Brun'a. Po wykończeniu zamek ten przedstawiał się tak wspaniale że ustępował jedynie Wersalowi. Niestety późniejsze rabunki i zniszczenia rosyjskie pozostawiły tylko nieliczne fragmenty z pierwotnej świetności. Zmianom uległy w latach 1856-58 elewacja zachodnia od placu Zamkowego i część drugorzędnych pokoi, przebudowana między bramą Grodzką, a skrzydłem pałacu pod Blachą, wewnątrz zaś sale poselska i sejmowa.
Dekoracja wewnętrzna sal pochodzi przeważnie z czasu ostatniej przebudowy, i nosi w szczegółach charakter swej epoki, przejścia z rokoka w empire (styl Stanisława Augusta). Fasadę od strony pl. Zamkowego przerobiono w połowie XIX w. w stylu biedermayerowskim, a głównym jej celem była chęć zatarcia przez Rosjan ozdób i emblematów fasady, świadczących, że była to dawna polska rezydencja królewska. Dzieło rabunku rozpoczął Suworow w roku 1794, a zakończył je rząd rosyjski podczas ewakuacji w r. 1915, ogołoceniem zamku z dzieł sztuki i pamiątek polskich. Wywieziono wówczas z zamku 90 wagonów mebli i zabytków, pozostawiając niemal nagie mury. Na podstawie traktatu ryskiego zwrócono z Rosji w r. 1921 część dawnego urządzenia zamku.
Za rosyjskich czasów służył zamek na mieszkanie generał-gubernatora i urzędy, obecnie zaś mieści biura Ministerjum Spraw Wojskowych, z wyjątkiem kilkunastu sal I piętra, t. zw. Królewskich, które są przeznaczone do zwiedzania. Ich ozdobę stanowią bardzo piękne sztukatury, kominki, marmurowe obramienia drzwi i okien, posadzki wykładane różnokolorowem drzewem, a w kilku salach śliczne malowidła na sklepieniach, pędzla Bacciarellego i Plerscha. Każda sala ma swoją nazwę, a objaśnień szczegółowych udziela służący, oprowadzający zwiedzających. W czasie zwiedzenia należy szczególną uwagę zwrócić na cykl dużych i znakomitych pod względem perspektywy obrazów weneckiego malarza Canaletta, wykonanych na zamówienie Stanisława Augusta, w latach 1770-80, z widokami ówczesnej Warszawy; które doskonale oddają nie tylko wygląd gmachów; ale też i stroje ówczesne. W sali Rycerskiej, posiadającej bardzo ładne sztukatury z emblematami wojennemi, pozostały dwie rzeźby z białego marmuru: „Chronos", Monaldiego, pomyślany jako starzec z kosą w ręku, podtrzymujący zegar w kształcie globusa, oraz „Genjusz Chwały" "Le Brun'a. W Sali Malinowej na sklepieniu malowidła Bacciarellego. W jednej z mniejszych sal, posiadającej przepiękną mozaikę w posadzce, kilka dobrych portretów panujących współcześnie ze Stanisławem Augustem, wśród nich Jerzego Angielskiego, Józefa II, Katarzyny II i Fryderyka II. Najbogaciej dekorowaną i największą jest sala Balowa, dwupiętrowej wysokości, której sklepienie w całej jego rozciągłości zdobi ogromne malowidło Bacciarellego, przedstawiające cztery pory roku. Między innemi postaciami : sportretowany jest tu też Stanisław August (na rydwanie), Katarzyna II i kilka piękności ówczesnych, jak panie Grabowska i Lubomirska. Nad wejściem do tej sali, lśniącej od marmurów i sztukatur, nad datą 1781, medalion Stanisława Augusta z białego marmuru, zaś obok stoją rzeźby marmurowe Stanisława Augusta, jako Apollina i Katarzyny II, jako Minerwy. W dawnym teatrze, gdzie za czasów rosyjskich była cerkiew prawosławna, a za okupacji niemieckiej skład tytoniu i prowiantów, pozostały tylko gołe ściany. Dawną salę Sejmową przerobiono w r. 1818 na szereg pokoi. Obecnie prowadzi się prace restauracyjne dla ich przywrócenia do poprzedniego stanu. Restauruje się też długi budynek biblioteki królewskiej. W dziedzińcu, gdzie widać resztki gotyckiego muru z pierwotnego zamku książąt Mazowieckich, ustawiono prowizorycznie pięknie odlewane armaty Radziwiłłowskie z Nieświeża z XVI i XVII w.
Pałac „Pod Blachą", niewielki, barokowy, przylegający do Zamku Królewskiego, wybudowany został (r. 1720) przez Jana Domika Lubomirskiego, który pokrył dach pałacu blachą, co wówczas było nowością, stąd nazwa. Później nabył go Stanisław August (1776) i ofiarował ks. Józefowi, który tu zamieszkiwał. Blachę miedzianą zdjęli z dachu Niemcy w czasie okupacji.
Ul. Podwale. Zawale lub Przywale, dawniej też Waliszewo (1564), była to ulica ciągnąca się wzdłuż wałów i murów miejskich, skąd nazwa.
Przy ulicy Podwale 15 założono przed kilku laty muzeum miejskie ; którego zbiory, pomieszczone tu prowizorycznie, do czasu budowy specjalnego gmachu, dostępne są działami od godz. 10 do 3. Zwiedzanie tego muzeum jest ze wszech miar polecenia godnem. Znajduje się tu dość bogata galerja obrazów, zbiór okazów przemysłu artystycznego w Polsce od XIV w. zaczynając (ślusarstwo, tkaniny, ceramika, porcelana, oprawy książek i t. d.), w kilku salach pomieszczone muzeum wojskowe, a wreszcie zbiór sztychów, fotografji, planów, obrazów i pamiątek, dotyczących Starej Warszawy.
Ul. Mostowa, zwana tak od pierwszego mostu warszawskiego, rozpoczętego przez króla Zygmunta Augusta. Niegdyś ulica ta należała do bardziej ruchliwych, łączyła bowiem Warszawę z Pragą. Pamiątką po moście Zygmunta Augusta jest pozostała w zmienionej formie jego baszta przyczółkowa, która, po zniszczeniu mostu, służyła za prochownię, a za Stanisława Augusta przebudowano ją na więzienie. Z tej przebudowy pochodzi fasada w stylu klasycznym. Stoi ona u brzegu ulicy Rybaki i Mostowej.
W posesji, oznaczonej n-rami 7 i 9, a zwanej domem po-szpitalnym mieścił się dawniej, założony w r. 1590 przez ks. Piotra Skargę, szpital św. Łazarza. Przy tym domu są jeszcze pozostałości muru warownego Starej Warszawy, widoczna jest baszta, absyda dawnej kapliczki.
Wschodnią część Starej Warszawy stanowi Nowe Miasto, które niegdyś było odrębnem miastem z własnym burmistrzem i ratuszem. „Nowem" było ono w XV w., gdy zostało założone, nazwa jednakże utrzymała się do dzisiaj. Jego głównym placem jest Rynek Nowego Miasta, z nieistniejącym już dziś ratuszem, stoi tu
Kościół św. Kazimierza z klasztorem panien Sakramentek wybudowany przez królowę Marję Kazimierę Sobieską (Marysieńkę) w r. 1688, na pamiątkę wyprawy wiedeńskiej, odnowiony w r. 1851. Projektowak go flamandzki architekt Tyllman, nadworny budowniczy króla Sobieskiego, zwany z wioska Camerinim. Jest to jednonawowa budowla barokowa o centralnem założeniu z kopułą, nazewnątrz niezbyt stylowo odnowiona w XIX wieku. Wnętrze bardzo bogate pod względem artystycznym. W kopule przemalowane freski, z końca XVII w., ołtarz główny i boczne, malowane na ścianach, mają bardzo dobre obrazy, barokowa ambona, ozdobiona herbem Sobieskich, jest prawdziwem cackiem artystycznem. Obok ołtarzów bocznych, umieszczono dwa bardzo ładnie rzeźbione rokokowe grobowce marmurowe, a to: Józefy Sobieskiej (1761), żony królewicza Konstantego i Marji, Karoliny de Bouillon (1739), córki królewicza Jakóba Sobieskiego. W skarbcu i klasztorze liczne pamiątki po Sobieskich. Malowniczo przedstawia się stojący obok barokowy gmach klasztoru.
Za tym kościołem stoi dawny kościół Benonów, po kasacie w pocz. XIX w. przerobione na fabrykę noży. Cokolwiek dalej stoi
Kościół Panny Marji, wybudowany, według podania, na miejscu pogańskiej świątyni przez Annę, żonę Janusza Mazowieckiego w r. 1411. Dochował się od tych czasów w całości, aczkolwiek skutkiem niefortunnych restauracyj stracił pierwotny charakter ceglanego gotyku mazowieckiego. Względnie najlepiej zachowała go stojąca obok dzwonnica z czerwonej cegły, zbudowana w XVI w. w stylu przejściowym z gotyku w renesans. W prezbiterjum dobre rzeźby z białego marmuru: św. Moniki, św. Anny, dłuta F. Jerace (1900), w ołtarzu kaplicy lewej nawy, prześliczny obraz Zwiastowania z połowy, XVIII w. w manierze Tiepola. W prawej nawie charakterystycznie rzeźbiony, późnorenesansowy ołtarz Ukrzyżowania, z początku XVII w.
Ul. Freta jest przedłużeniem ulicy Nowomiejskiej, czyli Gołębiej i stanowi główne połączenie dzielnicy Nowo i Staromiejskiej.
Ulica ta dość ożywiona i ruchliwa, zabudowana jest przeważnie domami niewielkiemi, z sieniami sklepionemi i furtami zamiast bram, zachowała swój charakter staromiejski. Na wyróżnienie zasługują tutaj domy: opatrzony nr. 1, przy rogu ulicy Długiej, niegdyś własność prezydenta Starej Warszawy, Jana Dulfusa, kupca i obywatela. Ozdobiona jest ta kamienica posągami: Najświętszej Marji Panny i św. Jana Nepomucena; posiada dach mansardowy. Dom nr. 5, przy dachu ma galerję z urnami, w stylu renesansu, pod balkonem płaskorzeźba, wyobrażająca Samsona rozdzierającego lwa. Wreszcie i wymienić należy kamienicę opatrzoną nr. 13, która jest ozdobiona posągami: jeden z nich wyobraża Chrystusa, drugi św. Jana Chrzciciela. Przy ulicy Freta znajduje się:
Kościół św. Jacka (podominikański), wzniesiony w r. 1688, kilkakrotnie odnawiany. Dawniej klasztorny Dominikanów, kościół ten, zasłonięty jest od frontu pseudo gotycką kamienicą, zbudowaną w roku 1823, według projektu Szpilowskiego. Architektura gotycka, ołtarze i ornamentyka barokowa, artystycznie nie wybitne. Kaplica św. Dominika barokowa z końca XVII w., bardzo ładna, ozdobiona jest popiersiami fundatorów, stolnika Wyszogrodzkiego, Adama Kotowskiego i małżonki jego, Małgorzaty. Wewnątrz nagrobki (pomnik Katarzyny Ossolińskiej, barokowy, z nakrapianego marmuru; Stanisława Skorobohatego, Anny Tarnowskiej, Stanisława Hieronima Potkańskiego, Stanisfawa Baryczki i in.). Pewną osobliwość stanowią tablice bronzowe z napisami ormiańskiemi (grobowiec rodziny Menjaminów).
Ul. Świętojerska, od najstarszego w Warszawie kościoła św. Jerzego, o którym są wzmianki od XII w. Należał do kanoników regularnych z Czerwińska. W r. 1819 ulega kasacie i został przerobiony na fabrykę żelaza. Jego resztki przebudowane pozostały w realności pod Nr. 8.
Ul. Zakroczymska, która jest zaledwie połową dawnej, zburzonej w r. 1832, razem z przyległą częścią miasta przy budowie Cytadeli. Przy tej ulicy znajduje się:
Kościół św. Franciszka Serafickiego, trzynawowy barok o dwóch wieżach, wystawiony w r. 1679-1737, wedł. proj. Ceroniego, przez Józefa i Jakuba Fontannę, odnowiony w 1832, do r. 1866 klasztorny Franciszkanów. Wewnątrz piękne obrazy, między innemi kopja Rafaela „Przemienienia Pańskiego", wykonana przez Oleszkiewicza, oraz Gzechowicza św. Cecylja i św. Józef. Naprzeciw kościoła dawny pałac Sapiehów, obecnie szpital wojskowy.
Ulica ta wychodzi na pusty plac Broni za którym leży Cytadela.